Historia Artura

  „Artur był w mojej szkole od 2014 roku, ćwicząc z moimi tajskimi i zagranicznymi studentami. Również często mi asystował. Jest świetnym trenerem boksu tajskiego. Zanim do nas dołączył, sprawdziłem jego profil w zakresie umiejętności Muay Thai. Trenował w Kanadzie przez 3 lata, po czym przyjechał do Tajlandii. Jego podejście i charakter nadają się idealnie do trenowania boksu tajskiego na zaawansowanym poziomie technicznym, gdyż jest spokojny, ma znakomite umiejętności i uwielbia przekazywać wiedzę innym. Pamiętam jak kiedyś zaskoczył mnie, kiedy pojechaliśmy na galę na Stadionie Ratchadamnern, gdzie stał w narożniku mojego zawodnika w walce światowej klasy (Thanonchai Tor Sangtiennoi vs Sangmanee Sor Tienpo). Tego dnia Thanonchai przyjął silny cios z łokcia na głowę, po czym naprawdę mocno krwawił. Arturowi udało się zatamować krwawienie i walka trwała do końca, całe pięć rund, a mój zawodnik ją wygrał. Po tej walce założonych zostało 38 szwów na jego twarzy. Ta sytuacja pokazała mi, że Artur jest trenerem światowej klasy. Jestem bardzo dumny, że miałem okazję z nim pracować.”

Z poważaniem,

-Sangtiennoi Sor. Rungroj „The Deadly Kisser”
mistrz stadionów Lumpinee i Rajadamnern, World WMC Champion

Początki

  Jako dziecko Artur był nieustannie intensywnie zainteresowany tym, co można uznać jedynie za mentalność Wojownika – Odwagą, Spokojem i Mądrością. Gdy był młody, Artur spędzał czas zagłębiony w lekturze. Książki szczegółowo opisujące mądre nauki aborygeńskich wodzów, książki wyszczególniające cnoty i zmagania mistrzów sztuk walki … książki skupiające się na sposobie życia wojownika. W miarę upływu lat i dojrzewania Artur zdawał sobie sprawę, że życia, którego szuka, nie ma w jego małej wsi pod Szczecinem, w postkomunistycznej Polsce. Odpowiedzi postanowił znaleźć gdzie indziej, w nieznanych ogromnych przestrzeniach.
 

Odwaga

  Każde wartościowe przedsięwzięcie zaczyna się od odwagi. Może to być odwaga bycia zaciekawionym lub odwaga, by stawić czoła nieznanemu, lub po prostu odwaga do prowadzenia sensownego życia. W wieku dwudziestu dwóch lat Artur opuścił ojczyznę, aby podróżować po świecie. Nie mając prawie żadnych pieniędzy i żadnego konkretnego planu, udał się w różne odległe miejsca dalekiego świata. Jednego był pewien: szukał mistrza, mentora, kogoś, kto by go poprowadził i nauczył drogi Wojownika. Potrzebował kogoś, kto wzmocni i zahartuje jego niewykorzystany potencjał w to, kim zamierzał się stać. Takiego kogoś nie było łatwo znaleźć. W wieku od 22 do 27 lat Artur przemierzył 18 krajów, autostopem ponad 20 000 km, samotnie. Znalezienie jedzenia wymagało ustawicznego wysiłku i często nie był pewien, gdzie spędzi noc. To był trudny i niebezpieczny czas, ale także wezwanie do przygody. Dziś Artur spogląda wstecz na te lata z poczuciem głębokiego sensu i spełnienia. Podróżował po Nepalu podczas niepokojów politycznych, przemierzył zimną pustynię Ladakh na dużej wysokości, przejechał motocyklem przez Indie pośród wyniszczającej suszy, mieszkał i studiował przez pewien czas z mnichami Shaolin w Chinach i włóczył się po Europie. Sama w sobie Podróż była ostrym treningiem. W ciągu swojego życia Artur przejechał poprzez 35 krajów.

  W wieku 27 lat Artur zaczął kluczowy rozdział swojego życia; znalazł się w Korei, gdzie rozpoczął Muay Thai pod okiem Mistrza Giyong Kim’a (Kang-il gym), który był stanowczym i rygorystycznym, ale bardzo opiekuńczym człowiekiem: „Bez niego nie byłbym tam, gdzie jestem dzisiaj”. Artur w końcu znalazł wskazówki, których szukał przez całe życie. Poddany wyczerpującym i bezlitosnym reżimom treningowym ciała i umysłu, jak nieubłagany młot na kowalny metal, Artur ewoluował, hartował się i rozwijał. Dzięki ciężkiej pracy i dyscyplinie, poprzez Muay Thai, zdobył nowe zrozumienie siebie. Ucząc się różnic między drogą „Serca” a drogą „Woli”, Artur odkrył psychiczną wytrzymałość, która będzie mu służyła do końca życia. Została odnaleziona nowa perspektywa, nowy sposób modelowania i postrzegania myśli i pragnień: Upeksa (pali: Upekkha, ang.: Equanimity, pol.: Spokój Umysłu) – trwały spokój, rozwój niewzruszonego serca, nieulękłe opanowanie, niezachwiana dusza w szalejącej burzy. Artur zaczął inaczej patrzeć na świat, spokojniej, bardziej zadowolony, bardziej pokrewny wojownikom z przeszłości.

  Po rocznym pobycie w szkole Kang-il, podróż Artura ostatecznie doprowadziła go do walki na legendarnym stadionie Rajadamnern, miejscu tylko dla najlepszych zawodników Muay Thai. Zahartowany przez mistrza Giyong Kim’a, miał wkrótce zostać doszlifowany przez czołowego tajlandzkiego wojownika – Monkoldej Sitthepitak, znanego również jako Mr. Bee. Bee, były główny coach w Fairtex i zajmujący pierwsze miejsce zarówno w Lumpinee, jak i Rajadamnern, teraz wykorzystał swoją wiedzę, by jeszcze bardziej udoskonalić Artura. W tym czasie Artur i Bee zbliżyli się do siebie i do dziś współpracują ze sobą w przyjaźni opartej na głębokim i rozległym zaufaniu.

Ścieżka ku Mądrości

  Krótko po walkach w Rajadamnern Artur ciężko zachorował wskutek osłabienia systemu immunologicznego. Spędził trochę czasu z dala od rywalizacji i przeszedł okres samooceny. Uznał, że choroba jest okazją do rozwoju poza walką. Pozostał w Muay Thai, ale jako trener. Był bystrym uczniem i urodzonym nauczycielem, jego zdolności instruktażowe szybko się rozwijały, gdy rozpoczynał kolejny rozdział swojej życiowej podróży. Pojechał do Kanady, otworzył szkołę na wyspie Vancouver i w ciągu 2 lat przekształcił dwóch świeżo upieczonych sportowców w mistrzów Kanady. Po tym zdecydował, że następnym krokiem będzie powrót do Tajlandii, ojczyzny Muay Thai.

Spokój Umysłu

  W Tajlandii Artur ponownie znalazł przewodnictwo, mentora, kogoś, kto by go jeszcze bardziej hartował, ale tym razem jako nauczyciela, a nie wojownika. Sangtiennoi Sor. Rungroj o przydomku „The Deadly Kisser”, jeden z najlepszych trenerów Tajlandii i były mistrz, był człowiekiem, który potrafił zajrzeć w głąb duszy jednym rzutem oka. To on wprowadził Artura w zupełnie nowy świat Muay Thai. W rodzinnym obozie Arturowi przydzielono role tarczownika, trenera i stratega. Spędził 4 miesiące w tej szczególnej szkole, skupiając się głównie na Thanonchai Sor. Sangtiennoi. Thanonchai uzyskał nagrodę Wojownik Roku 2015 z Arturem jako swoim trenerem i strategiem, pokonując Sangmanee (jednego z najlepszych wojowników tej dekady). Spoglądając wstecz, Artur określił swój pobyt u Sangtiennoi, ze względu na ówczesne okoliczności, jako jedno z najtrudniejszych doświadczeń w życiu. Czas tam był fizycznie wymagający, ale co ważniejsze, niesamowicie wyczerpujący psychicznie. „Każda krztyna energii, którą miałem, była skupiona na przetrwaniu następnej minuty. Minęła minuta, a potem każda pozostała krztyna energii skupiona na przetrwaniu kolejnej minuty i tak dalej i tak dalej, aż do końca dnia, codziennie przez cały okres mojego pobytu”. Choć było to niezwykle trudne, pobyt u Sangtiennoi pozwolił Arturowi na dalszy rozwój zrównoważenia i uzyskanie rzadkiej i cennej perspektywy: idea walki raczej o życie niż o przetrwanie, konfrontacja ego poprzez dobrą wolę i wyższy cel w poszukiwaniu swojej prawdziwej natury. To była akceptacja braku oporu, strategia osłabiania zbędnych instynktów przetrwania w celu zwalczania skalań umysłu. Rozwinięte dzięki Muay Thai podejście zapewniło strategię wobec każdego trudnego przyszłego zadania. Uważany przez jedną z nielicznych legend Muay Thai za światowej klasy trenera, Artur zdecydował, że po raz kolejny nadszedł czas, aby iść naprzód. Czasami jednak, aby się rozwijać, musimy wrócić do korzeni.

Wieczne dążenie

  Młody chłopak siedzi cicho w lesie niedaleko swojego domu. Siedzi tam tak nieruchomo, jak tylko chłopiec w tym wieku potrafi. Po upływie czasu uznanego za wystarczający chłopiec wstaje, przygląda się wybranemu pobliskiemu wiązowi, zajmuje pozycję i uderza. Drzewo nie drgnie, ale co zaskakujące, chłopiec też nie. Jego pięść jest teraz posiniaczona od twardej kory, która była jego przeciwnikiem, chłopak siada … zamyka oczy … oddycha … i znów jest nieruchomy. Można zapytać: dlaczego? Odpowiedź: już w młodości Artur wiedział, że w życiu wojownika jest coś więcej niż zwykła brutalność. Spędził wiele godzin, wiele tygodni, wiele miesięcy, wiele lat z tą samodzielną medytacją. Wreszcie, zanim wyjedzie z Tajlandii do Kanady, sformalizuje swoją praktykę. Vipassana; 10 dni, siedząca medytacja przez 10 godzin dziennie, bez muzyki, bez pisania, bez mówienia, bez rozpraszania uwagi. Poddając się tylko swoim najskrytszym myślom, demonom i wszystkiemu, Artur zagłębiał się w siebie. Nie było dokąd uciec, a konfrontacja wszystkich cieni była konieczna. W życiowej podróży zajmowanie się kwestiami nierozwiązanymi jest jednym z najtrudniejszych zadań. Po 10 dniach i po opuszczeniu Tajlandii Artur kontynuował medytację codziennie. W swojej praktyce odnajdywał jeszcze jeden istotny element swojego rozwoju: głębsze zrozumienie doskonalenia Mądrości – nieusuwalnej świadomości i wiecznego dążenia. Chłopiec, który wyruszył w świat w poszukiwaniu mistrza, w poszukiwaniu przewodnictwa, w poszukiwaniu mentalności wojownika, nie zrobił tego w sposób pozbawiony sensu. Poprzez doświadczenia ostatniej dekady Artur wypracował główną metodę – strategię; sposób na przekazanie stylu życia wojownika, metody zrozumienia różnych lekcji i prawd dotyczących istoty każdej sytuacji.

  W Calgary w Kanadzie Artur dzielił się swoimi naukami ze swoimi uczniami, Jessicą „Thumper” Gladstone i Abdou „Montreal” Haddadem. Haddad, po zaledwie 18 miesiącach treningu, zaczął walczyć z Saenchai – powszechnie uważanym za najlepszego zawodnika w klasyfikacji pound for pound (z uwzględnieniem wagi), jaki kiedykolwiek żył. Gladstone stała się znana jako najbardziej utytułowana zawodniczka Muay Thai w Kanadzie i została zaproszona do udziału w prestiżowej promocji „Glory Fight Series”.

  Teraz, mając na koncie liczne wyróżnienia i osiągnięcia, Artur nadal nauczał i rozwijał swoją metodologię. Wkrótce stało się jasne, że jego metody mają zastosowanie nie tylko do sportowców na wysokim poziomie, ale do innych osób.

  W 2018 i 2019 r. Artur był konsultantem centrum leczniczego Clarity Thailand, cenionym przez współpracujący personel kliniczny, w tym psychologów. W 2020 r. stworzył i opracował program szkoleniowy dla EASE Performance Coaching, opierający się o 3 filary: 1. uważności, 2. wrażliwości na bodźce sensoryczne, 3. Zdolności świadomego ukierunkowania uwagi. 

  Odwaga, Spokój Umysłu i Mądrość – poprzez rozległe i niezwykłe doświadczenia swojego życia, Artur Nowacki kultywuje te trzy cnoty w sposób zintegrowany. Najpierw zadanie jest rozumiane, identyfikowane i analizowane oczami poszukującymi rzeczywistości, przy czym trzeba być odważnym w podejściu. Po drugie, wytrwałość rozwinięta poprzez dyscyplinę i ciężką pracę jest wykorzystywana do zobaczenia zadania z perspektywy, która przecina strach i wątpliwości. To wymaga spokojnego umysłu. Po trzecie, decyzje podejmowane są poprzez mądrość; trzeba być zestrojonym z rzeczywistością i widzieć rzeczy takimi, jakimi są, aby znaleźć cel, sens i spełnienie. Ta metoda ma zastosowanie do każdego problemu dla każdej osoby – wojownika, rolnika, biznesmena, aktora, mówcy, modela. Metoda ma jednakowe zastosowanie.

  To prowadzi nas do dnia dzisiejszego. Artur Nowacki mieszka obecnie w Kanadzie, ze swoją partnerką, Jessicą Gladstone i dziećmi. Jest człowiekiem znanym nie tylko ze swoich zdolności pojmowania i ujmującej osobowości, ale także z bezwzględnej uczciwości. Studenci przybywają z daleka, aby dowiedzieć się o jego drodze życia, jego naukach, a także dla jego wiedzy o Muay Thai. „Życie mające sens zaczyna się od prawdy”. Uczniowie Artura pozostają w bliskim kontakcie z nim i odwiedzają go od czasu do czasu; często opisują swój czas z nim jako niezastąpioną i istotną dla rozwoju część ich życia.

  Dzisiaj nowi uczniowie, bez względu na pochodzenie, zdolności lub wiedzę specjalistyczną, mogą skontaktować się z Arturem za pośrednictwem poczty elektronicznej (ArturNowacki8@gmail.com) lub znaleźć go jako konsultanta.