„Spotkałem Artura w szkole Charn Chai Muay Thai w Pai w północnej Tajlandii. Pojechałem tam chcąc mieć ładne ciało, takie jak to, które „noszą” zawodowi tajscy bokserzy.
Myślałem, że osiągnę to trenując w ten sam sposób, co oni.
Wtedy nie wiedziałem, że dążę do samoakceptacji.
Tak więc podczas jednego z moich pierwszych poranków w szkole ten facet, który nie był Tajem, ale obcokrajowcem, staje przede mną i jasno i zwięźle wyjaśnia, co mam robić. Dostaję ćwiczenie, które objaśnia, ale mam też przytłaczające uczucie… potem, głowa w dół, po prostu robię ćwiczenie.
Przez kolejny miesiąc w szkole tworzymy więź z Arturem, on jest moim trenerem i czuję to jako znaczące połączenie, inspiruje mnie i daje mi wiele ważnych spostrzeżeń na mój temat.
Zauważyłem, że nie tylko ja mam takie odczucia w stosunku do Artura, wielu stażystów uważnie go słucha, jakby karmili się jego słowami, bezgranicznie mu ufają i wracają do Tajlandii tylko po to, żeby się z nim zobaczyć i/lub trenować.
Trenują z nim, a następnie otwierają udany biznes, trenują z nim i podnoszą w bardzo krótkim czasie poziom umiejętności walki, początkujący trenują z nim a potem walczą z najlepszymi Tajami, to kwestia miesięcy.
… Ten facet coś ma.
Opuszczam Tajlandię, a moje życie zaczyna obierać inny kierunek.
Mimo lekkiego oporu czuję, że nadszedł czas na zmiany, takie chwile się zdarzają, ale tym razem nie boję się postawić na szali wszystkiego, co mam i zostawić wszystko, co mam, aby podjąć ryzyko zainwestowania w zupełnie nowy projekt.
Wejść głębiej w siebie i poszukać tego, kim naprawdę jestem, a więc co naprawdę chcę robić.
… Co się dzieje?
Oto, co się zdarzyło,
Artur ma moc, by pokazać Ci, że naprawdę możesz zrobić to, o czym nie myślałeś nawet przez sekundę, że możesz choćby spróbować. I pokazać, że możesz podążać za marzeniami i móc to zrealizować.
Z nim nie chodzi tylko o Muay Thai. Chodzi o bycie brutalnie szczerym i zaakceptowanie siebie takim, jak jesteś teraz.
To dostrzec pewność, że możesz zaufać sobie (dosł. własnym nogom) w drodze ku temu, co wydawało się niemożliwe, i zacząć iść tak, jak zawsze chciałeś.
Spotkanie z Arturem zmieniło moje życie.

-Matteo Pasquali (rehabilitant i terapeuta) – Włochy

„Zawsze byłem grubasem, kiedy byłem młody. Ze względu na swoją wagę zawsze byłem bardzo nieśmiały i zamknięty w sobie. Poznawanie ludzi było dla mnie niezwykle trudne, więc większość czasu spędzałem na graniu w gry komputerowe. Nie mogłem dłużej żyć w ten sposób, ponieważ raniło to i moich rodziców, i mnie, więc postanowiłem spróbować ćwiczyć. Wtedy po raz pierwszy zetknąłem się z Muay Thai w Korei, w wieku 16 lat. W szkole Muay Thai po raz pierwszy spotkałem Artura Nowackiego. On wtedy od niedawna uczył się Muay Thai. Ponieważ tak naprawdę nie miał odpowiedniego partnera do ćwiczeń, naturalnie spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, co ostatecznie zajęło mi najważniejszą część moich młodzieńczych lat. Ponieważ wciąż zmagałem się z poznawaniem nowych ludzi, nauczył mnie, jak traktować innych, jak mówić po angielsku i jak prawidłowo ćwiczyć. Ponadto zbliżyliśmy się do siebie, gdy opowiadał mi o obcych kulturach i jego własnych historiach z podróży. Spędzając więcej czasu z Arturem, nabrałem pewności siebie, co pozwoliło mi znacznie łatwiej nawiązać nowe znajomości i stworzyć wspaniałe wspomnienia. Nie potrafię opisać, jak bardzo cenię czas, który z nim spędziłem i jak duży wpływ wywarł na mnie, abym został trenerem. Jest najlepszym coachem, a także najdoskonalszym partnerem treningowym w moim życiu, uczynił mnie osobą, którą jestem dzisiaj. Bardzo dziękuję mojemu wspaniałemu trenerowi Muay Thai Arturowi Nowackiemu za wszystko, co dla mnie zrobił. Dziękuję, Artur.

-Jaemin Lee (John Frankl Jiu-Jitsu Chungju Academy, mówca publiczny, konsultant, właściciel szkoły sportowej i firmy) – Korea Południowa

„Jestem zaszczycony, że Artur poprosił mnie o napisanie opinii dla niego, ponieważ wiele moich sukcesów można przypisać jego coachingowi i lekcjom życia. Większość naszego wspólnego czasu spędziliśmy w Tajlandii trenując i walcząc w Muay Thai. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę trenował Muay Thai, nie mówiąc już o uczestnictwie w zawodach, ale kiedy spotkałem Artura, on coś we mnie zobaczył i wziął mnie pod swoje skrzydła. Artur ma wrodzoną zdolność by przełamać jakikolwiek twój negatywny obraz samego siebie, sprawić byś uwierzył w siebie i umożliwić ci stać się silniejszym, bardziej odpornym człowiekiem. Artur używa Muay Thai jako narzędzia do przekazywania lekcji siły fizycznej, psychicznej i duchowej, co staram się włączyć do swojego nauczania. Bez Artura wiary we mnie oraz nieustannej zachęty i wsparcia nie byłbym w takiej sytuacji, w jakiej jestem, ucząc ponad 120 osób i starając się inspirować ich tak, jak on mnie inspirował.”

-Ryan Clement (główny trener Muay Thai w The Martial Arts Academy (Akademii Sztuk Walki), Dyrektor The Martial Arts Academy Papamoa) – Nowa Zelandia

„Oto moje świadectwo, z przyjemnością:
Trenowałem z Arthurem w Paï w Tajlandii przez miesiąc, pod koniec 2013 roku.
Arthur jest bardzo utalentowanym trenerem, który bardzo dobrze wyjaśnia wszystkie rodzaje technik, od podstaw po bardzo specyficzne techniki. Wyjaśnia również powody, dla których ćwiczy się każdą technikę, co pozwala szybko się doskonalić.
Jeśli trenujesz z nim, najlepiej jest robić notatki z tego, czego się uczysz i ćwiczyć samemu przed rozpoczęciem kolejnego treningu i trenować z nim przez długi czas.
Bardzo lubiłem z nim trenować.

-Raphael Curtz – Francja